czwartek, Wrzesień 19, 2024
Strona 91

Doradca Klienta u dealera BMW

0

BMW to renomowana marka samochodów, ciesząca się szczególną popularnością w Europie. Są to samochody kojarzące się z najwyższą jakością. Zawdzięczają to wyjątkowemu zaangażowaniu pracowników, którzy dbają o to, by reprezentowała ona wyjątkowe standardy. Nasze zespoły składają się z  wykwalifikowanych techników, doradców i wielu innych osób, dzięki którym w ręce klientów trafiają najlepsze produkty.

Dystrybucję traktujemy z równą pieczołowitością, co proces produkcji po to, by umożliwić naszemu konsumentowi wybór idealny dla niego. Dlatego też niezwykle ważnym stanowiskiem u nas jest doradca klienta. Praca u dealera BMW to fantastyczne doświadczenie dla każdego miłośnika samochodów. Jeżeli posiadasz rozwinięte umiejętności interpersonalne, potrafisz rozmawiać z ludźmi, podejmować szybkie decyzje i możesz pochwalić się szeroką wiedzą o samochodach, będzie to praca idealna dla Ciebie. Poszukujemy ludzi otwartych, potrafiących pracować w zespole i doskonale radzących sobie w relacji klient-sprzedawca. W zamian za zaangażowanie oferujemy poznanie najgłębszy tajników marki premium, jaką jest BMW oraz intensywny rozwój kariery.

Praca u dealera BMW (http://www.praca-dealerbmw.pl/home/oferty-pracy/) pozwala na bardzo szybki rozwój. Zdajemy sobie sprawę, że zwiększanie kwalifikacji pracowników jest niezwykle ważne, dlatego wysyłamy ich na specjalistyczne szkolenia, na których zdobywają oni bardzo cenne umiejętności. Ponadto, pracując u nas zyskujesz kontakt z najlepszymi specjalistami z branży, którzy uzupełnią Twoją wiedzę o wszelkie niezbędne fakty związane z naszą marką.  Jakie będzie Twoje zadanie? Otóż dążymy do tego, by sprzedać klientowi produkt, który będzie mu potrzebny i z którego będzie on zadowolony.  Zadaniem doradcy klienta jest poznanie jego szczególnych preferencji i potrzeb. Na podstawie tego musisz zaproponować naszemu klientowi coś, co go w pełni zachwyci i zachęci do użytkowania. Doradcy klienta to niezwykle cenni członkowie zespołów. To oni są fundamentem, na którym buduje się relacja firmy z konsumentami. Jeżeli pragniesz dołączyć do wyjątkowego zespołu doradców, koniecznie przystąp do rekrutacji. Gwarantujemy Ci pracę z godziwym wynagrodzeniem, we wspaniałej atmosferze, z możliwością rozwoju.

Rekrutację prowadzi profesjonalna firma ManPower Group. To ona jest pośrednikiem między nami, a przyszłymi pracownikami. Złóż swoje CV we wskazanym miejscu i wykaż się swoimi najlepszymi umiejętnościami. Dołącz do wykwalifikowanego zespołu i ciesz się pracą w jednej z najbardziej prestiżowych firm samochodowych na świecie.

Auta używane z salonu – czy to naprawdę się opłaca?

0

Wymarzony samochód z drugiej ręki znajdziesz niemal wszędzie – w Internecie, prasie, na słupach ogłoszeniowych czy wśród znajomych. Czasami trzeba odwiedzić kilka komisów i giełd samochodowych, innym razem wystarczy zatrzymać się przy aucie zaparkowanym na poboczu i oznaczonym kartką z napisem „sprzedam”. Jednak Polacy coraz częściej wolą kupić używane auto od dealera. Takie samochody kosztują wprawdzie więcej, jednak uważane są za pewniejsze niż egzemplarze sprzedawane przez osobę prywatną czy handlarza. Czym różnią się auta używane z salonu od swoich odpowiedników z typowego rynku wtórnego?

Dlaczego warto kupić samochód w salonie?

pexels-photo-756789Zwolennicy takiego rozwiązania wskazują na możliwość uzyskania korzystnego ubezpieczenia i gwarancji, co jest nieosiągalne w przypadku zakupu przez komis, u handlarza czy bezpośrednio u właściciela. Gwarancji udziela się wówczas, gdy pojazd utracił już gwarancję producenta, a jej okres zwykle obejmuje czas jednego roku od zakupu.

Ponadto nowy właściciel ponosi mniejsze ryzyko, że auto zacznie niedomagać tuż po wyjechaniu od dealera. Autoryzowane salony zazwyczaj dbają o regularne serwisowanie swoich pojazdów, a wszelkie naprawy czy wymienione części są rzetelnie opisywane. Używane samochody z salonu najczęściej trafiają tam w drodze rozliczenia, gdy osoba kupująca nowe auto pokrywa część kwoty pozostawiając swoje stare. Jeśli stan techniczny auta albo jego pochodzenie budzą wątpliwości, dealerzy odmawiają przyjęcia takiego pojazdu.

W dodatku niektóre salony nie odkupują aut sprowadzanych i przyjmują w rozliczeniu wyłącznie auta nabyte u krajowych dealerów. Zanim taki samochód ponownie trafi do sprzedaży, przechodzi dokładne badanie techniczne, niezbędne naprawy i wymianę płynów eksploatacyjnych. Przy zakupie auta używanego z salonu trzeba także liczyć się z tym, że nowy właściciel musi przeprowadzić ewentualne naprawy u tego samego dealera.

Auta używane z salonu – jaka cena?

IMG_3496bfree (1)W Internecie znajdziesz oferty aut używanych pochodzących zarówno od prywatnych właścicieli i handlarzy, jak i od sieci salonów. Nietrudno zatem porównać ceny samochodów z salonu z cenami rynkowymi – niestety, taki pojazd może kosztować nawet kilka tysięcy więcej.

Wysoką cenę rekompensuje jednak fakt, że transakcja jest obarczona znacznie niższym ryzykiem niż przy standardowej sprzedaży. Kupujesz auto przebadane i serwisowane w autoryzowanym warsztacie, a wszystkie informacje o stanie pojazdu są zawarte w umowie. Wyższa cena wynika również z jakości napraw – dealer stosuje oryginalne części, natomiast handlarze zazwyczaj oszczędzają na remoncie. Z racji kosztów przygotowania pojazdu do sprzedaży, auta używane z salonu często kosztują tyle samo co egzemplarze od pierwszego właściciela, bezwypadkowe i serwisowane w autoryzowanych stacjach obsługi.

Niemniej, nawet kupując auto w salonie należy bacznie mu się przyjrzeć – niektórzy dealerzy nie dbają o swoją renomę i wystawiają na sprzedaż auta, które znacznie lepiej prezentują się na zdjęciu niż w rzeczywistości.

Odbieramy auto z salonu – na co zwrócić uwagę?

0

Zamówiłeś pachnące fabryką, nowe auto i nie możesz doczekać się, aż usiądziesz za kierownicą? Jeśli salon ani importer nie mają pojazdu na stanie, musisz uzbroić się w cierpliwość na przynajmniej trzy miesiące, aż Twój egzemplarz zostanie wyprodukowany. Spożytkuj ten czas na przygotowanie się do odbioru swojego wymarzonego samochodu. Musisz bowiem wiedzieć, że błyszczący lakier może skrywać przykre niespodzianki, a sprzedawca niekoniecznie okaże się Twoim najlepszym doradcą… Podpowiadamy zatem, jak odebrać auto z salonu, aby nie przejechać się tuż po zakupie.

Auto z salonu nie zawsze spod igły

Na odbiór zamówionego samochodu warto zabrać ze sobą znajomego lakiernika albo profesjonalny przyrząd do mierzenia grubości powłoki lakierniczej. Niestety, nawet teoretycznie nowe auta mogą mieć za sobą drobne stłuczki, których naprawa wymagała uzupełnienia warstwy lakieru. Samochód mógł ulec uszkodzeniu w trakcie transportu, jazdy próbnej, a nawet na miejscu w salonie. Z tego samego powodu warto obejrzeć auto pod kątem przebarwień, rys, wgnieceń, zadrapań – zarówno na powłoce lakierniczej, jak i na karoserii.

Samochód nie do końca zgodny z zamówieniem

pexels-photo-97079 (1)Zdarza się, że po kilku miesiącach oczekiwania sprzedawca prezentuje kupującemu pojazd, który nie do końca pokrywa się z zamówieniem. Niezgodność najczęściej dotyczy wyposażenia dodatkowego. Niektórzy dealerzy próbują naciągnąć klienta na dopłatę, instalując w aucie droższe opcje, np. aluminiowe felgi czy luksusowy sprzęt grający. W tej sytuacji kategorycznie zażądaj przywrócenia auta do stanu zgodnego z zamówieniem, chyba, że nie masz nic przeciwko dopłacie kilku tysięcy złotych.

Innym razem w wyposażeniu może brakować określonych przez Ciebie dodatków, bo np. sprzedawca pomylił się podczas sporządzania Twojego zamówienia. Przy okazji sprawdzania pojazdu upewnij się także, czy w nowym aucie nie brakuje fabrycznego wyposażenia (lewarek, gaśnica, koło zapasowe, zestaw kluczy) oraz czy wszystkie  dodatki są sprawne (nawigacja, radio, klimatyzacja). Uważaj również na „gratisy” dodawane do aut z salonu – często zdarza się, że zamiast markowych akcesoriów sprzedawca dorzuca tandetę z supermarketu.

Samochód z salonu jak używany?

Choć możesz uznać taką ostrożność za przesadę, przy odbiorze auta z salonu postępuj tak, jakbyś miał do czynienia z pojazdem z drugiej ręki. Auto powinno być umyte i dobrze oświetlone – wówczas łatwo dostrzeżesz ewentualne rysy i wgniecenia. Ponadto dokładnie sprawdź opony pod kątem stanu bieżnika i roku produkcji. Auto jest nieużywane, toteż licznik powinien wskazywać poniżej 20 km (najlepiej max 10), a wydech nie może nosić śladów korozji. Ważne są również szyby – porównaj ich oznaczenia seryjne i daty produkcji. Twoje wątpliwości powinien wzbudzić zły stan auta w środku – zwróć uwagę na czystość tapicerki i karoserii, a także na ewentualne uszkodzenia na fotelach i pod wykładziną. Na koniec otwórz i zamknij wszystkie drzwi, gdyż nawet auta z salonu mogą mieć przesunięty słupek wskutek upadku z lawety.

Sportowe samochody do 20 tysięcy złotych

0

Potrzebujesz mocnych wrażeń na drodze? Oto sportowe samochody do 20 tyś., które jeszcze przez wiele lat będą interesującą propozycją dla osób szukających motoryzacyjnego szczęścia na rynku wtórnym:

Subaru Impreza WRX

Subaru słynie z aut sportowych, a pierwsza Impreza trafiła na rynek w 1993 roku. Największą zaletą tego auta jest napęd na cztery koła, czterocylindrowe silniki o przeciwsobnym ułożeniu cylindrów oraz możliwość zakupu wersji turbodoładowanych. Entuzjaści tuningu uważają, że bez problemu można uzyskać w Subaru Imprezie WRX ponad 350 KM. Pierwsze generacje tego auta bazowo oferują dwulitrowe silniki o mocy 211, 240 oraz 280 KM.

Niestety jak wszystkie sportowe samochody do 20 tyś. Impreza WRX ma też istotne wady. Z pewnością nie jest to auto, które łączyłoby dynamiczny charakter z choćby minimalną oszczędnością – Subaru jest bardzo paliwożerne. Trzeba się też liczyć z wadami technicznymi starych wersji, w tym przede wszystkim z tendencją do korozji. Impreza WRX niestety nie potrzebuje kolizji, by zacząć rdzewieć. Nawet zadbane i bezkolizyjne modele zaczynają pokrywać się rdzą, bo Subaru praktycznie nie zadbało o ochronę przed korozją. Nie ma też co oczekiwać bogatego wyposażenia czy wysokiej jakości wykończenia wnętrz. To auto dla osób, które raczej nie mają wymagań ponad to, by auto znakomicie się prowadziło, było szybkie i miało mocną jednostkę napędową.

Mazda RX-8

pexels-photo-274974Jeżeli powyższa propozycja rozczarowuje Cię brakiem miłego dla oka wyposażenia i niskim komfortem podróżowania, możesz postawić na Mazdę RX-8. Jak na sportowy samochód do 20 tyś., RX-8 oferuje wiele bardzo ciekawych rozwiązań. Wnętrze jest ładne i ma pożądany przez wielu kierowców sportowy charakter. Interesujące jest też wyposażenie. Większość modeli otrzymała przyzwoity system car-audio, podgrzewane siedzenia czy tempomat. Nie zabrakło też klimatyzacji, która umili przejażdżkę w ciepłe dni.

Jeżeli interesują Cię sportowe samochody do 20 tyś. z napędem na tylne koła, RX-8 będzie właściwym wyborem. Polecamy raczej wersję z manualną przekładnią – można znaleźć też modele z automatem, ten jednak nie pracuje najlepiej.

Mazda jest natomiast wyjątkiem, jeżeli chodzi o jednostkę napędową. Niewiele spotkasz na drogach aut, które wciąż korzystają z silnika Wankla. To zaleta dla miłośników motoryzacji, ale wada, gdy przyjdzie nam odwiedzić serwis. Nie każdy mechanik będzie wiedział, jak zająć się takim mechanizmem. Pod uwagę trzeba więc wziąć też wysokie koszty napraw.

VW Golf IV R32

Na koniec klasyk, czyli Golf IV. Przyznać trzeba, że wersja R32 może nieco wykraczać poza kategorię sportowych aut do 20 tyś. – być może jednak warto nieco dołożyć? W kręgu zainteresowania osób szukających sportowych wrażeń często znajduje się wersja GTI. Jednak R32 oferuje znacznie więcej – przede wszystkim sześciocylindrową jednostkę benzynową 3.2 o mocy 240 KM. Kierowca może liczyć też na 320 Nm. Moc sinika jest przenoszona na wszystkie cztery koła. Zaletą R32 jest też interesujący design – Volkswagen wprowadził tu bardziej agresywną linię zderzaków oraz aluminiowe obręcze.

Samochody sprowadzane – kupować czy nie?

0

Co roku do Polski trafiają setki tysięcy aut z zagranicy. Czy warto kupować samochody sprowadzane? Wielu kierowców uważa, że to najlepsza opcja. Nie twierdzimy, że kupno pojazdu używanego z Niemiec, Francji czy Belgii to zła decyzja, poniżej prezentujemy jednak kwestie, które trzeba wziąć pod uwagę przed zdecydowaniem się na zakup pojazdu sprowadzanego.

Samochody sprowadzane samodzielnie

Jeżeli interesują Cię samochody sprowadzane masz dwa wyjścia – kupić auto od handlarza lub sprowadzać samochód na własną rękę. Niestety handlarzom najczęściej opłaca się przywozić do Polski mocno zużyte auta, więc nie tak łatwo trafić na pojazd w dobrym stanie. Większą szansę na zakup zadbanego pojazdu masz wtedy, gdy sam zajmiesz się całą procedurą. Tutaj jednak trzeba się liczyć z dużą ilością formalności, dodatkowymi kosztami i koniecznością wygospodarowania czasu na cały proceder. Rejestracja auta za granicą, przejazd do Polski, ponowna rejestracja w naszym kraju… Nie zapominajmy też o akcyzie.

Weryfikacja stanu auta sprowadzanego

mercedes-1327610_1280Stereotypy są zwykle przesadzone i dotyczy to również aut z zagranicznych rynków wtórnych. Prawie każdy słyszał o zadbanych autach z Niemiec czy Holandii, które są przez tamtejszych kierowców o wiele bardziej szanowane i naprawiane zawsze w autoryzowanych serwisach (bo Niemca stać), a równiutkie zachodnie drogi nie pozwalają na to, by nadwyrężyć zawieszenie. Niestety prawda jest nieco mniej kolorowa.

Samochody sprowadzane z Europy zachodniej, podobnie jak auta kupowane w Polsce, mogą być zarówno w doskonałym stanie technicznym, jak i reprezentować coś w rodzaju „rewitalizowanej szkody całkowitej”. Innymi słowy: wszędzie można trafić na złom. Problem w tym, że stan auta nie zawsze jest oczywisty dla niedoświadczonego nabywcy. Nie pozostaje więc nic innego, jak skontrolować kondycję samochodu. Niestety w przypadku aut sprowadzanych możemy natrafić na komplikacje.

Nie zawsze możemy otrzymać dostęp do europejskiej bazy danych producenta, a autoryzowany serwis może wymagać obecności właściciela. W takim wypadku pozostaje szukanie dostępu przez fora internetowe do oficjalnych baz danych technicznych pojazdów lub baz dilerskich. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Nie ma też co wierzyć w to, że tylko „polskie cwaniaki” cofają liczniki. Podobne triki stosują sprzedawcy w całej Europie.

Ogłoszenia „do opłat”

Kupując samochód od handlarza liczysz na to, że wszystkie formalności związane ze sprowadzeniem auta masz już załatwione? Niestety nie zawsze jest to prawda. Niejednokrotnie samochody sprowadzane są oferowane wraz z adnotacją „do opłat”. Może to oznaczać, że do ceny trzeba doliczyć koszty, które ponosi handlarz podczas sprowadzenia. Co gorsza, czasem taki samochód wymaga też opłacenia akcyzy przez osobę, która go nabędzie – załatwienie tej „przyjemności”, jak i koszty będą więc po Twojej stronie. To sprawia, że deal z handlarzem jest znacznie mniej opłacalny.

Samochody z Holandii – jak wygląda zakup auta z Niderlandów?

0

Kupowanie używanych samochodów z zagranicy wciąż się opłaca. W ten sposób można nabyć stosunkowo młode i doinwestowane auto w przystępnej cenie. Szczególną popularnością w naszym kraju cieszą się samochody z Holandii. Obok Niemiec, to właśnie z tego kraju najchętniej sprowadzamy wymarzony pojazd. Co je wyróżnia? I co opłaca się bardziej – zakup bezpośrednio od Holendra czy skorzystanie z oferty polskiego handlarza?

Auta z Holandii – dlaczego warto je sprowadzać?

Renoma holenderskich samochodów wydaje się uzasadniona. Stan techniczny jest łatwy do zweryfikowania – znając numer rejestracyjny, kupujący może sprawdzić raporty z przeglądów w ogólnodostępnej bazie danych na stronie Państwowej Służby Ruchu (RDW). Oznacza to, że można szybko porównać informacje podane w ogłoszeniu są ze stanem faktycznym, i to w dodatku nie ruszając się z domu! W Holandii funkcjonuje również tzw. NAP dokument, czyli rejestr przebiegu pojazdów, w którym sprawdzimy prawdziwy stan licznika. Samochody z Holandii są pożądane również ze względu na doskonały stan dróg i bardzo płaskie tereny, co z pewnością rzutuje na sprawność zawieszenia i innych układów. Według powszechnej opinii są to pojazdy zadbane, rzetelnie serwisowane i wygodne – niewielu Holendrów jeździ autami o podstawowym wyposażeniu.

O czym pamiętać sprowadzając samochody z Holandii?

pexels-photo-164049Wprawdzie auta sprowadzane z Holandii znajdziemy też u rodzimych handlarzy, ale ich stan techniczny często odbiega od ideału, mimo że wygląd zewnętrzny wydaje się bez zarzutu. Wycieczka do Holandii to raptem 1000 km, w dodatku przed wyjazdem możemy sprawdzić stan auta w rejestrach on-line. Na miejscu bez problemu zapłacimy gotówką, choć wcześniej należy dograć szczegóły z wystawcą ogłoszenia (dogadamy się po angielsku). Oczywiście jeśli zdecydujemy się na zakup bezpośredni, musimy doliczyć koszty podróży i koszt tablic wywozowych lub lawety. Od samochodu musimy także opłacić akcyzę w Urzędzie Celnym, jednak nawet po uiszczeniu wszystkich opłat zakup auta z Niderlandów wciąż powinien być opłacalny.

Formalności związane z zakupem auta z Holandii

Zakup samochodu należy udokumentować za pomocą faktury lub umowy kupna-sprzedaży (najlepiej dwujęzycznej).  W umowie powinny pojawić się standardowe informacje jak: dane sprzedającego i kupującego, marka i model auta, numer rejestracyjny, kolor, numer nadwozia, cena, miejsce i data transakcji, ręczne podpisy kupującego i sprzedającego. Wraz z samochodem powinniśmy otrzymać dowód rejestracyjny (Kentekenbewijs), kartę pojazdu (o ile wydano), certyfikat pochodzenia produktu (COC), rejestr przebiegu (NAP-document) i rzecz jasna, komplet kluczyków. Jeśli nie chcemy sprowadzać auta na lawecie i mamy zamiar nim przyjechać, musimy dopełnić kilku formalności. Należy wyrejestrować samochód w Państwowej Służbie Ruchu (RDW), gdzie wymieniamy żółte tablice na tranzytowe (białe). Jazda samochodem z Holandii  bez ubezpieczenia byłaby ryzykowna i nielegalna, dlatego warto je wykupić chociażby  w postaci Zielonej Karty.

Myślisz, że nie stać Cię na szybki wóz? Sprawdź auta sportowe do 20 tys. zł

0

Sportowy wóz śni Ci się po nocach, ale nie chcesz zaciągać kredytu na 15 lat? Bez obaw! Szybkie auta nie muszą kosztować tyle, co pół bliźniaka pod Krakowem. Wbrew pozorom, można kupić całkiem sensowny model bez zadłużania się w banku czy u rodziny. Oczywiście w grę wchodzą głównie starsze pojazdy wyprodukowane w latach 1998-2008, jednak w zamian możesz liczyć na wypieszczone i doinwestowane egzemplarze. Sprawdź nasze propozycje na auta sportowe do 20 tys. złotych i wybierz idealny wóz dla siebie.

Krótki przegląd samochodów sportowych do 20 tys. złotych

Dynamiczna sylwetka o agresywnej linii. Trzylitrowy silnik o mocy 250 KM. Bogate wyposażenie. I to wszystko za przeciętne oszczędności! Poznaj warte uwagi auta sportowe do 20 tys. złotych:

Audi TT – wersja produkowana w latach 1998-2006 oferowała silniki o pojemności 1.8 o mocy od 150 do 240 KM, ceny już od 8 000 zł; w wersji dla koneserów niemiecki producent zadbał o silnik 3-litrowy o mocy 250 KM, jednak trzeba zapłacić minimum 26 000 zł

Jaguar S-Type – limuzyna w wersji sport produkowana w latach 1999-2008, do wyboru silniki: 2.5, 2.7 (diesel), 3.0, 4.0, 4.2; za najstarsze trzeba zapłacić niewiele ponad 5 000 zł

Mazda RX-8 – eleganckie auto produkowane w latach 2003-2012, wyposażone w silnik 1.3 w wersji 192 KM i 231 KM; modele z 2004r. kosztują raptem 5 000-6 000 zł

Toyota Celica VII generacji – coupe o agresywnej sylwetce, produkowane w latach 1999-2006, napędzane jednostką 1.8 (143 KM i 192 KM); ceny zaczynają się od 9 000 zł

Alfa Romeo GT – eleganckie coupe produkowane w latach 2004-2010, dostępne w wersji z silnikami: 1.8 TS (140 KM), 1.9 JTD (150 KM), 1.9 JTD (170 KM), 2.0 JTS (165 KM) oraz 3.2 V6 (240 KM); najstarsze to wydatek rzędu 8 500 zł.

Hyundai Coupe II – ładny sportowy wóz z lat 1992-2002, produkowany z silnikami: 1.6 (105 KM, 114 KM), 1.8 (132 KM), 2.0 (138 KM, 143 KM) oraz 2.7 (167 KM); dostępny już od 4 000 zł

Zanim kupisz sportowe auto…

pexels-photo-209997Sportowy samochód to temat dość kontrowersyjny, którego lepiej nie poruszać podczas niedzielnego obiadu w gronie rodziny. Panowie po czterdziestce jeżdżący takim wozem są niesłusznie podejrzewani o kryzys wieku średniego, natomiast tych młodszych oskarża się o wybujałe ego. Krzywdzące stereotypy są tak silnie zakorzenione, że większość kierowców, marzących o sportowym silniku, poprzestaje na rodzinnym kombi albo majestatycznym SUV-ie. Niemniej, nawet jeśli nie ulegniesz wpływowi otoczenia i zarezerwujesz sobie takie auto, musisz liczyć się z tym, że to dość „droga impreza”. Sam zakup nie musi być kosztowny – bez trudu znajdziesz auta sportowe za mniej niż 20 tys. złotych, ale eksploatacja takiego wozu generuje ogromne koszty. Potężny silnik, który daje tyle radości na szosie, nie pozwala na regularne używanie auta. Dwa i pół litra to minimum, w niektórych pojazdach pojemność jednostki napędowej przekracza trzy litry, a czasami nawet cztery… Sportowe auto jest nieekonomiczne, niepraktyczne i niebezpieczne. Ale i tak zrobisz wszystko, by je mieć.

Wybieramy ładne coupe do 20 tys. złotych

0

Jedni do nich wzdychają, drudzy patrzą na nie z pogardą. Niektórzy przeznaczyliby na nie ostatni grosz, drudzy nie chcą ich nawet za darmo. Samochody z nadwoziem typu coupe mają liczne grono zwolenników i równie wielu przeciwników. Jeśli należysz do pierwszej grupy i zastanawiasz się, czy kupisz dobre coupe do 20 tys. złotych, przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie zestawienie.

Dlaczego akurat coupe?

pexels-photo-234438Samochody typu coupe zostały zaprojektowane z myślą o kierowcach, którzy preferują dynamiczną (żeby nie powiedzieć: niebezpieczną) jazdę i zwracają uwagę na design. Charakterystyczny, ścięty tył nadwozia coupe nadaje pojazdowi opływowy kształt, dzięki czemu łatwiej pokonuje opór powietrza. To auta do wyścigów i samotnej jazdy po bezkresnych bezdrożach, natomiast które zupełnie nie nadają się do wyjazdu na rodzinny piknik czy świąteczne zakupy. Przeważnie 2- i 3-drzwiowe nadwozia zostały stworzone z myślą o singlach, którzy nie spieszą się do zakładania rodziny. Na tylnej kanapie (o ile auto jest w nią wyposażone) zwykle jest tak ciasno, że żaden dorosły pasażer nie zgodzi się na dobrowolną jazdę za kierowcą. W małym bagażniku zmieści się jedynie zapas piwa na imprezę, a i to tylko pod warunkiem, że połowa uczestników to abstynenci. Ale brak miejsca całkowicie rekompensują osiągi jednostki napędowej coupe. Zwykle wyposażone w potężny silnik, stanowią przedmiot marzeń dla amatorów sportowej jazdy. To piękna i bestia rynku motoryzacyjnego, dlatego znaleźliśmy dla Ciebie używane coupe w dobrej cenie.

Jakie coupe do 20 tys. złotych?

W przedziale od 16 do 20 tysięcy złotych można trafić na kilka perełek z nadwoziem coupe. Rzecz jasna nie będą to samochody kilkuletnie, ale już powyżej 10 lat jest w czym wybierać. Przeglądając popularny portal z ogłoszeniami samochodowymi, wybraliśmy 10 ciekawych ofert:

  1. Mercedes Benz CLK 230 – rok 2000, pojemność silnika 2.3, cena 18 000 zł
  2. Audi TT – rok 1999, silnik 1.8, cena 16 900 zł
  3. Mazda RX-8 – rok 2004, silnik 3.0, cena 16 500 zł
  4. Opel Astra GTC OPC-Line – rok 2007, silnik 1.8, cena 19 900 zł
  5. Peugeot 407 Coupe V6 – rok 2006, silnik 2.7, cena 16 800 zł
  6. Alfa Romeo Mito – rok 2008, silnik 1.4, cena 19 900 zł
  7. BMW E46 – rok 2002, silnik 2.2, cena 19 900 zł
  8. BMW Seria 3 E46 – rok 2004, silnik 3.0, cena 20 000 zł
  9. Opel Astra H cabrio – rok 2006, silnik 1.6, cena 18 900 zł
  10. Volkswagen New Beetle – rok 2007, silnik 1.9, cena 16 900 zł

Jak widzisz, wśród coupe do 20 tys. złotych możesz znaleźć samochody z różnych marek i roczników, o silnikach mocno paliwożernych, jak i te sprzyjające ekonomicznej jeździe na co dzień. W wielu przypadkach są to auta doinwestowane, często po liftingu podkreślającym sportowe przeznaczenie. Za mniej niż 20 000 zł kupisz auto wyposażone w klimatyzację, nawigację, xenony, elektryczne siedzenia z pamięcią, firmowe nagłośnienie, alufelgi i skórzaną tapicerkę. W tej cenie nie brakuje również zabytkowych coupe do niewielkiego odrestaurowania, które mogą być świetną inwestycją dla fanów motoryzacji.

Duży SUV dla rodziny – alternatywa dla vanów i kombi?

0

Do tej pory to głównie samochody osobowe typu kombi kojarzono z pojazdem do typowo rodzinnego użytku. Idealne do wyjazdu na wakacje, ale przydatne również na co dzień, gdy trzeba podwieźć dzieci do szkoły. Jednak rosnąca popularność „miejskich terenówek” czyli SUV-ów, nieco zdeklasowała stare, dobre kombi. Nie mówiąc już o vanach, które i tak stały dość nisko w hierarchii samochodów do użytku prywatnego. Ale czy duży SUV będzie równie funkcjonalnym rozwiązaniem dla całej rodziny?

Duży, piękny SUV – gdy estetyka ma znaczenie

pexels-photo-104401Auto rodzinne nie musi reprezentować szczytowych osiągnięć motoryzacyjnego designu. Aczkolwiek byłoby miło, gdyby samochód nie przypominał mikrobusu czy innego pojazdu mającego zastosowanie w komunikacji zbiorowej. Wygląd rodzinnego auta ma większe znaczenie, jeśli służy również właścicielowi do codziennych dojazdów do pracy, zwłaszcza jeśli ten obejmuje prestiżowe stanowisko. W tej kwestii duży SUV nie ma konkurencji. Mocarna bryła, dynamiczny design i luksusowy charakter sprawiają, że takie auto przypadnie do gustu każdemu domownikowi bez wyjątku. Owszem, kombi prezentują się zgrabnie i elegancko, ale typowo rodzinny charakter skreśla je z kategorii aut o uniwersalnym designie.

Czy duży SUV jest praktyczny dla rodziny?

pexels-photo-225841Wielu ekspertów uważa, że najlepszym autem dla rodziny będzie kombi z klasy średniej lub wyższej. Dlaczego? Wprawdzie duże SUV-y w wersji siedmioosobowej są idealne dla rodziny z piątką dzieci i psem na pokładzie, ale takie monstra wymagają potężnego i – niestety- paliwożernego silnika. Zresztą, nie tylko eksploatacja takiego samochodu będzie kosztowna. Ubezpieczenie, części zamienne, opony, a także akcesoria będą znacznie droższe niż w przypadku 7-osobowego kombi z klasy średniej. Trzeba jednak przyznać, że SUV-em jeździ się wygodnie – w środku jest sporo miejsca, a wysoka pozycja kierowcy ułatwia manewrowanie i kontrolowanie tego, co dzieje się na drodze. Duża masa i masywna sylwetka dają też poczucie bezpieczeństwa i często pozwalają uniknąć ciężkich obrażeń w razie wypadku. Nie bez znaczenia jest możliwość dołączenia napędu na cztery koła, co ułatwia pokonywanie wzniesień i jazdę w na ośnieżonej jezdni.

A może jednak kombi lub van?

Van to dobry wybór, jeśli potrzebujemy mocnego pojazdu do holowania przyczepy lub łodzi. Tak pojemne auto może się przydać w trakcie przeprowadzki czy dużych zakupów. Ponadto w vanie bez problemu zmieszczą się trzy foteliki dziecięce i wózek inwalidzki. Jednak wysoki pojazd utrudnia korzystanie z boxu dachowego i może nadmiernie przechylać się podczas pokonywania zakrętów. Bardziej funkcjonalnym autem rodzinnym będzie kombi, które oferuje domownikom m.in. pojemny bagażnik, sporo miejsca w środku, pewność prowadzenia, a także ekonomiczną eksploatację i elegancki wygląd. Jednak niezależnie od tego co wybierzemy: dużego SUV-a, kombi czy vana, przed zakupem auta warto przeanalizować potrzeby każdego członka rodziny i zastanowić się czy domowy budżet pozwoli nam na regularne użytkowanie auta.

Czy zakup samochodu na firmę zawsze się opłaca?

0

 

Każdy, kto stoi przed wyzwaniem zakupu nowego samochodu, chce wydać jak najmniej ciężko zarobionych pieniędzy. Jedni na własną rękę sprowadzają auto z zagranicy, inni kupują uszkodzone z myślą o ekonomicznym remoncie. Sporo zaoszczędzić mogą także przedsiębiorcy, gdyż zakup samochodu na firmę to jedno z najbardziej opłacalnych rozwiązań. Ale czy w każdej sytuacji będzie tak samo korzystne?

Dlaczego warto kupować auto na firmę?

pexels-photo-193021Umówmy się, każdy przedsiębiorca musi posiadać własny środek transportu. Jednym wystarczy zwykły samochód osobowy, inni będą potrzebować pojazdu dostawczego. W tej sytuacji są dwa wyjścia – albo przedsiębiorca będzie korzystać z auta prywatnego (czy też rodzinnego), albo kupi auto na firmę i wliczy je w poczet środków trwałych przedsiębiorstwa. Ze względu na możliwość dokonywania odpisów amortyzacyjnych zakup samochodu na firmę, zwykle jest bardziej opłacalny niż w prywatnym zakresie. Jeśli wartość pojazdu przekracza 3500 zł, okres amortyzacji trwa 5 lat dla nowych aut (stawka 20%) oraz 2,5 roku dla aut używanych (stawka 40%). Odpisy amortyzacyjne wliczane są w koszty uzyskania przychodu, co pozwala zmniejszyć wartość podatku VAT przekazywanego do Urzędu Skarbowego. Dodatkowo przedsiębiorca może wrzucić w koszty wydatki związane z samochodem tj. ubezpieczenie, paliwo, a także odsetki kredytu (jeśli zakup auta na firmę finansowany był w ten sposób). Tymczasem jeśli przedsiębiorca wykorzystuje do prowadzenia działalności auto prywatne, może odliczyć tylko część kosztów i musi w tym celu prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu.

Kiedy zakup samochodu na firmę będzie mniej korzystny?

pexels-photo-191238Rejestrowanie auta na firmę nie zawsze się opłaca. Dotyczy to głównie sytuacji sprzedaży pojazdu. Gdy przedsiębiorca pozbywa się samochodu prywatnego, nie musi odprowadzać podatku, o ile od dnia zakupu upłynęło więcej niż pół roku. Natomiast sprzedaż auta firmowego niemal zawsze wiąże się z koniecznością zapłaty podatku VAT i dochodowego.  Jeśli samochód będzie całkowicie zamortyzowany, podatek będzie naliczony od kwoty sprzedaży, dlatego jego wysokość może okazać się całkiem spora. W przypadku aut sprzedanych przed upływem 5 lat dla nowych i 2.5 roku dla używanych, przedsiębiorca może wrzucić w koszty uzyskania przychodu niezamortyzowaną kwotę (np. jeśli sprzedasz auto po 4 latach, możesz zaliczyć do kosztów 1/5 wartości początkowej pojazdu). Aby uniknąć płacenia podatku możesz wycofać auto z ewidencji środków trwałych firmy i przeznaczyć je do użytku prywatnego, albo przekazać je bliskiej osobie w formie darowizny.

Zakup samochodu na firmę w formie leasingu

Przedsiębiorcy, którzy nie chcą jednorazowo wydawać tak dużej kwoty (ani brać kredytu), mogą wziąć samochód w leasing. Wówczas zakup jest rozłożony na raty, co nie nadwyręża płynności finansowej firmy. W dodatku po upływie umowy wynajmu przedsiębiorca nie ma obowiązku wykupu samochodu. W tym przypadku nie ma możliwości odpisów amortyzacyjnych, jednak można wrzucić w koszty raty leasingowe oraz wydatki na eksploatację pojazdu.